środa, 6 kwietnia 2011

Sepang International Circuit, Malezja

Już za 3 dni kwalifikacje do trzeciego w tym sezonie Grand Prix Formuły 1. Tym razem kierowcy ścigać się będą w Malezji, więc rzućmy okiem na tor Sepang:



Sepang International Circuit to kolejne 'dzieło' Hermana Tilke. Położony 85 kilometrów od centrum Kuala Lumpur tor został zbudowany w zaledwie 14 miesięcy, otwarcie nastąpiło w marcu 1999 roku. Koszt budowy zamknął się kwotą 120 000 000$, podczas prac wydobyto 9 milionów metrów sześciennych ziemi. Wokół toru posadzono 5000 palm (ilość ta cały czas rośnie, aby uatrakcyjnić otoczenie obiektu). Jego charakterystyczną cechą jest olbrzymi dach w kształcie kwiatu hibiskusa wieńczący główną trybunę. Z powodu usytuowania geograficznego w czasie wyścigu bardzo często występują opady deszczu, co czyni go wyjątkowo interesującym.

Tor o długości 5.543 km składa się z 15 zakrętów (w tym 5 w prawo) i 8 prostych. Kierowcy poruszają się na nim zgodnie z kierunkiem ruchu wskazówek zegara. Ciekawostką jest fakt, że konfiguracja umożliwia podzielenie go na dwie części (o długościach 2.8 km i 2.6 km) na których można rozgrywać dwa wyścigi jednocześnie. Wyścig F1 liczy 56 okrążeń, czyli 310.408 km.

Konfiguracja zakrętów i prostych pozwala na wyprzedzanie w bardzo wielu miejscach, dzięki czemu wyścig o Grand Prix Malezji uznawany jest za jeden z najbardziej widowiskowych. Dodatkowo tor jest bardzo wymagający wytrzymałościowo dla bolidów, co sprawia, że niedopracowane konstrukcje zwykle nie dojeżdżają do mety.

Trybuny mogą pomieścić do 130 000 widzów. Na trybunie głównej (o imponującej długości 1.3 km), otwartej na dwie najdłuższe proste może zasiąść 35 000 osób (wliczając w to 18 loży VIP). Dodatkowo przy zakrętach 1 i 7 znajdują się trybuny o pojemności 18 500 osób każda. Wyścig przekazywany jest przez 22 kamery.

Dotychczas w Malezji wygrywali: trzykrotnie Michael Schumacher (2004, 2001, 2000 - Ferrari), dwukrotnie Kimi Raikkonen (2008 - Ferrari, 2003 - McLaren) i Fernando Alonso (2007 - Ferrari, 2005 - Renault) oraz po jednym razie Sebastian Vettel (2010 - Red Bull), Jenson Button (2009 - Brawn GP), Giancarlo Fisichella (2006 - Renault), Ralf Schumacher (2002 - Williams) i Eddie Irvine (1999 - Ferrari).


Najciekawsze miejsca na torze:
Miejsc do wyprzedzania, jak już pisałem, jest wiele. Ciekawymi punktami jest koniec głównej prostej (dohamowanie z nawet 330km/h do 90km/h), zakręt nr 5, pokonywany z prędkością 265 km/h i przeciążeniem 4.0G, zakręt nr 13, pokonywany z prędkością 200 km/h i przeciążeniem -3.0G oraz koniec ostatniej prostej, zakręt 15 (dohamowanie z 300 km/h do 95 km/h).

Jednym z najciekawszych wyścigów na tym torze było GP 2009 roku, gdzie deszcz uniemożliwił dokończenie rywalizacji. Zawodnicy nie pokonali wtedy wymaganego dystansu 75% długości wyścigu, w związku z czym przyznano tylko połowę należnych punktów. Samochody wręcz pływały w niektórych zakrętach, wyścig przerywano dwa razy, a w czasie przerw mechanicy w boksach zabawiali się puszczaniem po płynących przez pit lane kałużach papierowych stateczków.

1 komentarz: