piątek, 22 kwietnia 2011

GP Turcji

Tureckie dzienniki od piątku informują, że GP Turcji zniknie z kalendarza F1 począwszy od sezonu 2012. Wraz z końcem obecnego sezonu wygasa umowa na organizację wyścigu. Przeszkodą do podpisania kolejnej umowy jest kwota jakiej zażądał szef F1, Bernie Ecclestone. Dotychczas było to 13 milionów dolarów za możliwość organizacji GP, jednak krąży pogłoska, że 80 letni Brytyjczyk zażądał kwoty dwukrotnie wyższej.



GP Turcji zadebiutowało w F1 w 2005 roku, jednak pomimo charakterystycznego obiektu i wymagającego zakrętu nr 8, nie cieszy się ono popularnością. Od kilku lat liczba kibiców stale maleje, a w czasie weekendu wyścigowego trybuny wręcz świecą pustkami. Na GP Turcji narzekają też kierowcy, skarżąc się na długie przeprawy przez wiecznie zakorkowany Stambuł.

Tureccy urzędnicy podali, iż wobec wygórowanych żądań finansowych nie są w stanie gościć u siebie najlepszych kierowców wyścigowych świata. Ta informacja nie martwi jednak włodarza F1, który twierdzi, że w kolejce czeka już wiele państw i miast gotowych chętnie zorganizować u siebie GP.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz